Czyli ulica spragnionych - tak tu sie nazywa ulica gdzie macie bary i mozecie wieczorem sie napic.
Zdjecie jest zrobione przed otwarciem barow dlatego stoly sa oparte o sciay.
To co mnie zdziwilo kiedy tu przyjechalam byl fakt, ze ludzie jezdza do klubu o polnocy lub 1 nad ranem. Chyba wytlumaczeniem jest to ze bary zamykaja o polnocy, czasem tez o 23. W moim malym miasteczku tak jest a jak jest w wiekszym miescie tego jeszcze nie wiem.
No coz ja wracam do ogladania dzien dobry tvn. I zycze wam udanego piatku !
Szczerze mówiąc nie widziałam nigdy takiego obrazu z tymi stołami. :D
OdpowiedzUsuńczyli do klubów docierają już lekko podchmieleni:)
OdpowiedzUsuńAle tam ładnie. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa z tymi stołami. :D
Jestem u Ciebie pierwszy raz i bardzo mi się podoba. :)
Z przyjemnością obserwuję i czekam na kolejne posty!
Miłego dnia.
Pozdrawiam, Niepoprawny! :)
ładnie tam!
OdpowiedzUsuńbezimienny-szymon.blogspot.com
ale ładna uliczka :)
OdpowiedzUsuńque fotos mas bonitas!
OdpowiedzUsuńhttp://sweet-perdition.blogspot.com.es/
http://www.bloglovin.com/en/blog/4026949